psychiatria.tvp11.pl
OSZUSTWA W PSYCHIATRII - NAUKOWI OSZUŚCI

ZEZ

 

Płód w łonie matki połączony jest z jej organizmem, to praktycznie ten sam obieg krwi. Logicznym zatem jest wniosek, że organizm kobiety wpływa bezpośrednio na płód. Jej chwilowe stany mogą wpływać na rozwój dziecka.

 

Załóżmy że matka lubi podglądać przez dziurkę od klucza i robi to często, prawie non stop. Gdy patrzymy przez tzw. judasza, lub dziurkę od klucza mrużymy jedno oko. To oznacza że rozsynchronizujemy oczy między sobą. Mają one chwilowo bardzo rozbieżne między sobą parametry. Załóżmy również że w czasie tych czynności płód wytwarza właśnie oczy. Jak wspomniałem organizm matki wpływa na zarodek, zatem taka informacja o rozbieżności oczu dociera do płodu, a gdy tych informacji jest dużo, dużo bo matka czyni tak często, to na zasadzie zrównoważenia mostka organizm płodu próbuje wyrównać te rozbieżne ze sobą impulsy. Np. z lewego oka dociera informacja o wartości 1x ( to jest to oko którym patrzy się przez dziurkę ), natomiast prawe oko, to przymrużone ma informacje o wartości -3x. ABY ZRÓWNOWAŻYĆ STANY TRZEBA WYTAROWAĆ TO PRZYMRUŻONE OKO, CZYLI DODAĆ MU WARTOŚĆ 4X.

JAK WYGLĄDA RÓWNANIE OBECNIE ?

Lewe oko = +1x ( informacja z otoczenia )

Prawe oko = -3x ( informacja z otoczenia )

1X=-3X

Aby zatem równanie się zgodziło trzeba dodać do prawego oka 4 X. Organizm zatem rekompensuje rozbieżności i dodaje do jednego z oczu taką wartość, aby równanie się zgodziło. To oznacza, że musi zrobić coś więcej czyli przy tworzeniu i ustawieniu tego organy przesuwa go w taki sposób aby nastąpiło zrównoważenie mostka.

1X=-3X+4X

 

Teraz równanie się zgadza ale kosztem wady wzroku.
DZIĘKUJĘ CO MAMO !!!

Czy zatem podglądanie przez dziurkę od klucza może spowodować zeza dziecka jest tylko przesądem ?

Wydaje się że nie, to daje się zrozumieć i jest to zgodne z prawami fizyki. Na pweno jest to logiczne, zdroworozsądkowe i tłumaczy to samo istnienie przesądu. ludzie obsrwują i widzą że coś jest faktem, zatem przekazują te informacje, jednak nie potrafią zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Jeżeli jednak takie zdarzenia nie są zbyt częste  i trudno tego dowieść zaczyna coś takiego funkcjonować w otoczeniu jako przesąd. Dzieje się to do czasu, aż ktoś logicznie pomyśli i wytłumaczy.


Panie naukowy oszuście Jacku Wciurko, proszę o tym wszystkim pomyśleć. Pan nie przyjmuje do wiadomości faktu rozwoju, faktu że myśląc logicznie, potrafiąc łączyć w jedno dostępne infomacje   można wytłumaczyć wiele rzeczy, również takich które wydawały się być tylko bajką. Skoro jednak taka "bajka" funkcjonowała wśród ludzi należało ją spróbować zrozumieć a nie TWIERDZIĆ, ŻE TO MOŻE BYĆ OBJAWEM CHOROBY PSYCHICZNEJ.

PAN JEST ZAROZUMIAŁYM DYLETANTEM, OSZUSTEM I NIEUKIEM, BO TAK NALEŻY OKREŚLIĆ CZŁOWIEKA, KTÓRY NA KŁAMSTWIE ZROBIŁ KARIERĘ "NAUKOWĄ" TAK NALEŻY NAZWAĆ CZŁOWIEKA, KTÓRY  KAŻDEGO KTO BĘDZIE TWORZYŁ I STARAŁ SIĘ WYJAŚNIAĆ DOTYCHCZAS NIE WYJAŚNIONE ON KLASYFIKUJE JAKO CHOREGO PSYCHICZNIE I TO TYLKO DLATEGO ŻE MOŻE ON ZAGROZIĆ OSZUSTOWI. 

PAN NIE PRZYJMUJE DO WIADOMOŚCI, ŻE ŚWIAT SIĘ ROZWIJA NAUKOWY ODSZUŚCIE O PSYCHICE ŚREDNIOWIECZNEGO INKWIZYTORA. 

 

IRENEUSZ BORYCKI psychiatria.tvp11.pl | Design by Sunlight webdesign